Archiwum czerwiec 2006


cze 30 2006 Bez tytułu
Komentarze: 6

wczoraj B. wyladowal w szpitalu, zemdlal w pracy i na sygnale go do szpitala wiezli. Wysokie cisnienie.....przyczyna- slonce???? nie, niestety :( Diagnoza : tetniak w mozgu, uciskajacy......... (i tu pada masa niezrozumialych dla mnie wyrazow) SHIT SHIT SHIT

Cala noc przeplakana w poduszke...boje sie...nie chce go stracic.

la-chicka : :
cze 28 2006 H2O
Komentarze: 4

przez to ze w sumie non toper w pracy jestem a jak nie w pracy to na korcie albo na trenigu albo na plazy z B no albo w lozku z B to w ciagu dnia wypijam 4l h2o - czystej, niczym nie nakrapianej ...zyje woda - a mowili ze tak nie mozna....aaaa sory sory dzis to nawet banana wciagnelam bo mnie kolezanka z pracy zmusila :)

Lato w 3miescie jest piekne.....fakt ze nie mam zbytnio czasu na xieszenie sie tym, ale w sierpniu mam urlop 2 tygodniowy i wtedy bede korzystac z dobrodziejstw lata:)

Z b. uklada sie coolowo....mamy lepsze i gorsze dni ale jest dobrze .....bardzo dobrze a w lozku to nawet dokonale.

Pozdrowionka.

la-chicka : :
cze 22 2006 sprawa jedzenia
Komentarze: 15

to ze jem "dziwne" rzeczy to juz nikogo nie dziwi  - kielki, spirulina, kus kus itd ...wszyscy sa do tego przyzwyczajeni...ale wczoraj przyszlam z tyrki i zrobilam sobie kolacyjke (za to ze o 21 jadlam kolacje naleza mi sie ostre zjebki, ale co tam , brzuszek burczal gkosno i krzyczal - jesc!!!!!) no to zrobilam sobie pol rogalika z twarożkiem białym i z dżemem i popijałam koktajlem truskawkowym i w polowie jedzenia zadzwonil domofon odebralam i uslyszalam glos B. jak zobaczyl co jem to powiedzial ze jestem nienormalna bojak mozna jesc bialy twarozek z dzemem, a jak mu powiedzialam ze ser zolty tez z dzemem jem to powiedzial ze on wiedzial ze jestem pierdolnieta ale nie wiedzial ze az tak (alez on slodki ;) ) i co wy na ten temat sadzicie???? twarozek bialy z dzemem czy z sola i pieprzem a ser zolty z dzemem czy tylko z ketchuupem albo pomidorkiem/ogorkiem itd????

la-chicka : :
cze 20 2006 kolejna rzecz do lubienia :)
Komentarze: 8

od wczoraj lubie lody orzechowe...a do niedawna ich nienawidzilam. Za namowa B. sprobowalam i cholera zajebiste sa:)))

la-chicka : :
cze 19 2006 na mily poczatek pracowitego tygodnia :)))...
Komentarze: 10

Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawke. Przymulona, wzrok metny. Podpływa do niej mlody bobr i pyta:
- Ty, krowa - co Ci tak dobrze?
Krowa na to:
- A, pale sobie trawke.
Bobr:
- A co to jest?
Krowa:
- Nie wiesz? Aaaa, mlody jestes. Wez tu skreta, zaciagnij się porzadnie, zanurkuj sobie, poplyn do swego zeremia, wroc, wypusc dym i zobaczysz, jakie to przyjemne.
Jak postanowili, tak zrobili. Boberek zaciagnal sie, zanurkował, ale ze pierwszy raz, wiec od razu pod woda zaczelo go brac. Wynurzyl się wiec i polozyl na brzegu. W tym momencie podplynal do niego hipopotam i zapytal, co mu tak dobrze. Bobr opowiedział o krowie, ktora stoi nad brzegiem i daje pociagnac trawkę. Hipopotam zanurkował więc, podplynal do krowy, wynurzl sie przed nia i powiedzial:
- Czesc!
Na to krowa, krztuszac się dymem, krzyknela:
- Bóbr! Kurwa ! Wypusc powietrze!

la-chicka : :