Archiwum 22 czerwca 2006


cze 22 2006 sprawa jedzenia
Komentarze: 15

to ze jem "dziwne" rzeczy to juz nikogo nie dziwi  - kielki, spirulina, kus kus itd ...wszyscy sa do tego przyzwyczajeni...ale wczoraj przyszlam z tyrki i zrobilam sobie kolacyjke (za to ze o 21 jadlam kolacje naleza mi sie ostre zjebki, ale co tam , brzuszek burczal gkosno i krzyczal - jesc!!!!!) no to zrobilam sobie pol rogalika z twarożkiem białym i z dżemem i popijałam koktajlem truskawkowym i w polowie jedzenia zadzwonil domofon odebralam i uslyszalam glos B. jak zobaczyl co jem to powiedzial ze jestem nienormalna bojak mozna jesc bialy twarozek z dzemem, a jak mu powiedzialam ze ser zolty tez z dzemem jem to powiedzial ze on wiedzial ze jestem pierdolnieta ale nie wiedzial ze az tak (alez on slodki ;) ) i co wy na ten temat sadzicie???? twarozek bialy z dzemem czy z sola i pieprzem a ser zolty z dzemem czy tylko z ketchuupem albo pomidorkiem/ogorkiem itd????

la-chicka : :