Komentarze: 5
udało mi sie dzisiaj wkoncu wczesniej z pracy wrocic :))) pomoglam mamie pierozki zrobic na swieta (nie obylo sie bez lekkiej klotni)..nie ide dzis na silownie wiec wieczorek mamy z B. zaplanowany :)))
wkoncu sami.....nie bedzie przeszkadzal nam nikt - ani jego siostra, ani jego pies, ani mama, ani nikt ode mnie
powiedzial ze szykuje niespodzianke i ze jak bede przed jego domem mam dac mu sygnal i poczekac bo on po mnie wyjdzie...heh..ciekawe co znowu wykombinowal :)
podobno to jest jego ulubione zdjecie... :
a ja z kolei najbardziej lubie to :