paź 19 2006

sumienie


Komentarze: 3

awantura o moj brak czasu....czuje sie winna.....kiedys by mi to wisialo a teraz mnie boli bo tesknie za nim a praca mnie pogania..telefon nie przestaje dzwonic - pani karolino - dopelnienie, pani karolino - nowe hologramy, pani karolinko a czy na tipsach mozna by bylo.........................hehhhhh....dzis jestem na nogach od 6 rano i dopiero 30 min temu weszlam do domu.....

-----------------chodz ze mna by sens nadac zycia krokom-----------------

la-chicka : :
20 października 2006, 12:58
biedna moja ziomkowa,ja tez wczoraj dostalam po dupie bo pracowalam od 11 do 24....ehhh ale 43 euro napiwku wygarnelam:)
domi ma juz mieszkanie a ja musze na biegu cos znalezc bo bedzie lipa.buziak
20 października 2006, 09:19
zwolnij...szkoda dnia...i nie tylko:) buziaczki
19 października 2006, 22:40
rozumiem. ten czas, ci ludzie, ta praca...

Dodaj komentarz