gru 22 2006

Bez tytułu


Komentarze: 8

o 20 przyjechal po mnie B. Pojechalismy na kolacje.....bylo naprawde cudownie i prawie zapomnialam o ciezkim poranku i o tej calej chorej sytuacji.....ale M nie dal o sobie zapomniec.......siedzac juz w samochodzie w drodze do domu B dostalam esa od M - "Twoje czarne oczy mnie przesladuja, nie kaz mi zapomniec, nie myslec, nie czuc - ja tak nie umiem"....chyba przez dluzsza chwile wpatrywalam sie w ten telefon bo B wkoncu spytal co sie stalo......odpowiedz padla prawie ze przez zamkniete usta....."nie nic" a potem ..." B.....Kocham Cie - nie wolno ci w to zwatpic" i dodane w myslach - "bo jak ty zwatpisz to ja tez"

Pojechalismy do niego, obejrzelismy jakis film, potem wspolny prysznic i moglam zasnac przy nim.....nie myslac o niczym(nikim).

la-chicka : :
29 grudnia 2006, 14:19
s£owa sa tanie...pamietaj o tym jak dostaniesz kolejnego smsa od M. .... wiem ze zakazany owoc kusi..czasem tak cudownie jest byc pozadanym i uwodzonym przez kogos... ale B. nie zas£uguje na k£amstwa, prawda?
KiziaM
23 grudnia 2006, 00:02
Niech on nie watpi.. a ty nie zawiedz jego zaufania... to wazne..
22 grudnia 2006, 17:39
no coz, pozostaje tylko trzymac kciuki aby bylo dobrze. wiesz, po prostu sluchaj siebie, to naprawde pmaga.
22 grudnia 2006, 16:43
biedna moja kochana ,tylko uwazaj z tym M. zeby sie pozniej zle nie skonczylo
22 grudnia 2006, 12:01
uważaj, żeby się nie sparzyć...
22 grudnia 2006, 11:04
na dluzsza mete to sie nie uda...wiem...a moze jednak...hm...powodzenia
w_ż_s_m
22 grudnia 2006, 10:35
i B. tak spokojnie to przełknął? nie drążył w temacie smsa? ja bym drążyła. kurde, on Ci ufa, koleżanko, hm? nie daj ciała. oczywiście, ze tak miło jest podyndac z zębami w zakazanym owocu. mmmmmmrrrrau....
22 grudnia 2006, 09:57
Jak w filmie...

Dodaj komentarz