paź 31 2006

Bez tytułu


Komentarze: 2

 Żaden dzień sie nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch takich samych pocałunków, dwóch jednakowych spojrzeń w oczy.....

Esik jaki mu wczoraj napisałam nie był dobrym pomysłem - wyrzuciłam mu to że ostatnimi czasy wiele osób, sytuacji, spraw i rzeczy jest dla niego ważniejszych ode mnie.

A przecież dobrze wiem że robi to dla nas...zakłada tą firme po to żebyśmy mogli razem zamieszkać, spokojnie żyć, opłacić moje studia do końca i nie żyć od pierwszego do ostatniego.

Ale to było wczoraj....dziś jest już ok, przynajmniej B. tak stwierdził......jednak ja nie czuje że jest ok, wiem że powiedziałam za dużo i że go to dotknęło....ale chyba nie umiem za to przeprosić - ahh ten mój podły charakterek.

la-chicka : :
deathandlife.eblog.pl
03 stycznia 2007, 17:42
nawet najszczersze przeprosiny nie cofna czasu..to co powiedzialas na d;ugo utkwi mu w pamieci... przeproszenie go jest wazne..ale najwanzijesze jest to bys mu okazywala duzo milosci i udowodnila ze ten slowa zawarte w tym smsie nie sa twoimi prawdziwymi uczuciami wobec niego...
31 października 2006, 18:13
A czasem warto byłoby spróbować przeprosić. Może nie wprost, ale...

Dodaj komentarz