wrz 06 2006

Bez tytułu


Komentarze: 10

postępowanie niektórych osób powoduje ze trace wiare w normalnych, cywilizowanych ludzi. Jaki ona ma cel w tym ze dorwala mnie na ulicy i zaczela na mnie bluzgac??? Dowiedzialam sie ze "jestem malowartosciowa kurwa, ktora wpierdala sie w zycie innych". Tak mnie podsumowala ex dziewczyna Bartka. dodam ze kiedy go poznalam oni nie byli juz razem 8 miesiecy i Bartek nie wykazywal najmniejszych checi powrotu do niej. Nie "pochwalilam" sie o tym incydencie Bartkowi bo poprostu szkodu słów na taka prostote. Ale wczoraj wieczorkiem zadzwonil B ze Szwecji z prosba abym wziela jego dokumenty, pojechala do operatora jego sieci komorkowej i poprosila o zmiane numeru. Nie musialam pytac dlaczego, bo podswiadomie wiedzialam dlaczego, ale B sam mi powiedzial ze ma dosc dostawania esow od niej, ze chce skonczyc raz na zawsze tamten rodzial zycia i ze to jest ostatni krok w tym kierunku.

A tak poza tym zyje, mam sie dobrze i mega tesnie za Bartkiem...ale damy rade.

la-chicka : :
09 września 2006, 23:32
la-chicka wyluzuj i tak jestes lepsza...i tak jak juz ktos wyzej napisal..ona nie akceptuje tego, ze jest juz ex...a tak beside...czy to Ty jestes na zdjeciu na swoim blogu?
09 września 2006, 12:13
ex-dziewczyny co nie przyjmuja do wiadomosci ze sa ex-w rakiete i w kosmos.
07 września 2006, 10:57
to masz teraz babo placek z ta ex....:)
nie zdaze maila napisac bo na 11 do pracy,ale jutro mam na 13 to ci napisze.ogolnie to wszystko sie tu zmienia jak na wariackich papierach.TESKNIE!!BUZIOL
06 września 2006, 15:48
jasne ze dasz rade!
w_ż_s_m
06 września 2006, 14:43
jednak stanę w obronie. bo moze mam powód? bo może mam powód.
bo mam powód.
mam.
06 września 2006, 14:38
Dobrze, że on podjął takie działania. Zresztą nie dziwię mu się - laska jakaś trochę niespełna...
la-chicka/kayah => wżsm
06 września 2006, 12:41
laska, gdyby robila tobie takie numery jak mi robi to by ci jej zal nie bylo. mi jej jedynie szkoda bo glupota u tej pani to na poziomie bardzo wysokim jest. wiesz to typ takiej panny co zaklada szpilki do dresow, do tego tapeta taka ze mozesz szpachelka zdrapywac, guma w buzi znakiem szczegolnym do tego namietne mietoszenie jej, i co chwile powtarza \"nie\" z takim akcentem ze kazdemu jej sie szkoda robi.
w_ż_s_m
06 września 2006, 12:25
ja bym się tylko uśmiechnęła. na Twoim miejscu. o.
ale w karpia nie powątpiewam. ale mi jakoś jej tak żal sie zrobiło. \"skończyć raz na zawsze tamten rozdział życia\" <-- zwykle mocno przezywam takie właśnie twierdzenia. choćby były mi obce. choćby mnie nie dotyczyły.
la-chicka/kayah => wżsm
06 września 2006, 11:53
hehe...ale ja nie napisalam ze jej nic nie powiedzialam...bo ja sobie w kasze nie dam dmuchac..spojrzalam na nia z pozalowaniem i powiedzialam - wiesz, szkoda mi ciebie bo zero w tobie honoru, a w konwersacje z toba wdawac sie nie bede bo twoj poziom rozumowania i tak nie pojmie tego co do ciebie mowie wiec zegnam. i poszlam a ona strzelila karpia.
w_ż_s_m
06 września 2006, 11:46
fajnie. bardzo dobrze.
to nie powód do dumy, ale pewnie satysfakcja, że masz kogoś kto jest pożądany z innego kierunku, ale pozostaje tylko Twój. a ona pewnie cierpi. pewnie z tego powodu także. trzeba było pogłaskać po głowie. albo jakieś uprzejme: \"doskonale cię rozumiem koleżanko, ale spierdalaj.\" ej, Kayah, ale Ty kurde jesteś, no!

Dodaj komentarz