sty 14 2007

Bez tytułu


Komentarze: 5

 Tylko ciebie mam
To miło ze tak jest
Ktoś nie mógł być już sam
Do swego celu biegł
Nie rozstaniemy się
To najpiękniejsza z prawd
Więc uwierz sercu gdy ci daje znak

Jeszcze raz pozawolił los
Dwojgu ludziom spotkać się
Łaskawy los to prawo dał
Znaleźć sie zrozumieć się
Miał sto innych dla nas szans
Lecz dał największą ufał nam
Łaskawy los szczęśliwy los
Szczęśliwy los

Lubię dłonie twe
I uśmiech i twój wzrok
I co czujesz wiem
I tak mnie wzrusza to
Jest tyle ciepła w nas
I dobre chwile są
A serca nasze powtarzają wciąż...

"Pozwolił nam los"- Piasek & Natalia Kukulska

 

co u mnie? hmm...żyję...mam się całkiem nieźle nie licząc depresji w którą popadam przez tą cholerną pogode :/ (shit shit shit)

Z B. jest ok....bywało lepiej ale nie jest źle - naprawde. Zakończyłam znajomość z M - nie żałuje, nie chce ranic, a po co chrzanić coś jeśli mi z tym czymś/kimś dobrze....po co psuć jeśli się kocha??? Wierze że będzie lepiej .... oboje musimy się postarać, ale póki co to nie jest dobry czas na staranie się....

W dniu Sylwestra okazało sie że B. ma tętniaka w głowie :( .... zostal przebadany wzdłuż i wszerz i każdy lekarz potwierdza diagnoze :( - niestety...boje sie strasznie...on jeszcze bardziej, ale ani on ani ja nie dajemy po sobie tego poznac. Jak poruszam ten temat to prosi abym o tym nie mówiła tylko cieszyła się że jest koło mnie bo niewiadomo jak długo jeszcze będzie (boli mnie jak tak mówi), a jak nie poruszam tego tematu to ma pretensje że zachowuje się tak jakby nic się nie działo. Nie chce żebym jechała z nim do Wawy na tą operacje - i tak pojade, chce byc przy nim.

 


la-chicka : :
15 stycznia 2007, 13:57
jedz kochana jedz,trzymam kciuki i wiem ze bedzie dobrze,skoro u mnie tak nie moze byc to chociaz niech u ciebie bedzie:)buziole
15 stycznia 2007, 12:25
tez bym pojecha£a. trzymam kciuki. mocno.
Mario_B.
15 stycznia 2007, 06:41
Spoko ... wyluzuj... Kolega miał dokładnie coś takiego samego - zyje normalnie po operacji i nie ma najmniejszych problemów. Jeszcze 2 dzieciaka w międzyczasie walnął... Także luz....
14 stycznia 2007, 21:47
pewnie, jedz z nim koniecznie. A czlowiekowi, ktory jest ciezko chory, mozna wybaczyc kazde humory...
KiziaM = pure_sincerity
14 stycznia 2007, 21:34
Boże.. moze niezaciekawie to zabrzmi ale masz pecha do tych facetow.. mysle ze wiesz o co mi chodzi.. ale zrozumiale jest jego rozalenie i zmiany nastrojow.. stres, metlik w glowie.. na pewno to jest tym spowodowane ze ma pretensje o byle co... ale badz przy nim, jedz z nim do wawy, przeciez to logiczne ze chce sie byc przy osobie ktora sie kocha... a w tych najciezszych chwilach najbardziej! .. a tak na co dzien uwazamy ze tenb problem nas niedotyczy.. takie odlegle one sa.. a jednak :( Trzymam kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo :*

Dodaj komentarz